Zapraszamy na mnóstwo zdjęć lakierów MAGA z kolekcji Księżyce Jowisza oraz 2 propozycje paznokci z ich udziałem ;)
MAGA wypuściła ostatnio fajną kolekcję lakierów brokatowych o wdzięcznej i dobrze dopasowanej nazwie Księżyce Jowisza. Jest tam 12 kolorów - lakierów lub hybryd. Ja przetestowałam 5 odcieni w wersji tradycyjnej ;) Wszystkie przyjemnie mi się nakładało, a efekty, jakie uzyskałam, są bardzo różne.
Wszystkie kolory umieściłam solo na wzorniku, a później także w innych konfiguracjach. 3 z nich trafiły także na moje paznokcie, ale o tym za chwilę.
Robiłam zdjęcia "na raty", więc nie wszystkie mają takie samo tło. Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten nieprofesjonalizm...
Idąc od prawej (od dołu), na wzorniku mamy lakiery z kolekcji Księżyce Jowisza nałożone na wzornik solo - po 2 warstwy, później 3 z nich na czerni, a następnie parami z odpowiednimi kolorami.
Metis 808
Arche 810
Arche 810 to typowo brokatowy lakier, który z daleka sprawia wrażenie srebrnego lekko wpadającego w jasnofioletowy lub jasnoróżowy. Ma on jednak niebieskofioletowe oraz złote drobinki. Zdecydowanie jest to coś wyjątkowego ;) Lakier nie jest kryjący.
Powyżej widzicie go solo na wzorniku (2 warstwy). Poniżej na czerni. Zobaczcie, że efekt też jest fajny, choć zupełnie inny.
A na końcu nałożyłam go jedną warstwą na lakier Siostra Perełki (19Z). Jeśli Wam się podoba, to polecam się śpieszyć, bo jest z kolekcji zimowej, obecnie przecenionej ;) Mnie najbardziej urzekło własnie takie księżniczkowe połączenie!
Pierwsze (nie)kosmiczne paznokcie - Metis + Arche
Zaczęłam od bazy. Pod oba "zdobienia" użyłam odżywki Maga Instant Hydrate. Na razie jestem z niej zadowolona. Ma szeroki pędzelek, płynną konsystencję i nie zawiera formaldehydu. Nie mogę jednak ocenić jej właściwości i wpływu na paznokcie - moje są i tak raczej w dobrej kondycji, a ja za krótko stosuję tę odżywkę, by zauważyć jakieś efekty.
Później nałożyłam 2 warstwy lakieru Metis i 1 warstwę Arche (3 i 4 paznokieć).
Jak widzicie, Metis ma pełne krycie i nie widać na nim pociągnięć pędzelka. Za to druga warstwa dla Arche na pewno nie wystarczy. Ten lakier to właściwie przezroczysty top z drobinkami. Dlatego nałożyłam go gąbeczką.
Na koniec dodałam top coat. Jest to MAGA Gel Top Coat. Muszę przyznać, że śmierdzi on niesamowicie... o wiele gorzej niż hybryda. To chyba taki zapach jak liquid do akrylu lub brush cleaner. Nie pamiętam dokładnie, ale radzę zatkać nos :D Dzięki komentarzowi firmy MAGA wiemy już, że ten zapach to metyloetyloketon. Według instrukcji ten top trzeba nakładać na mokry lakier, ale ja tak nie zrobiłam ;) Top nie popsuł metalicznego efektu lakieru Metis, ale nie wygląda na nim jak tafla. Nie jest to taki efekt, jaki daje żelowy top coat, jednak może to wynikać z rodzaju lakierów pod spodem. W brokatowe lakiery top najczęściej wsiąka. Ten tego nie zrobił.
Tak prezentują się paznokcie pomalowane lakierami Metis i Arche. Na zdjęciach różnica między tymi lakierami jest subtelna. Tylko na ostatnim widać, że Arche wpada w róż i ma kolorowe drobinki.Później nałożyłam 2 warstwy lakieru Metis i 1 warstwę Arche (3 i 4 paznokieć).
Jak widzicie, Metis ma pełne krycie i nie widać na nim pociągnięć pędzelka. Za to druga warstwa dla Arche na pewno nie wystarczy. Ten lakier to właściwie przezroczysty top z drobinkami. Dlatego nałożyłam go gąbeczką.
Na koniec dodałam top coat. Jest to MAGA Gel Top Coat. Muszę przyznać, że śmierdzi on niesamowicie... o wiele gorzej niż hybryda. To chyba taki zapach jak liquid do akrylu lub brush cleaner. Nie pamiętam dokładnie, ale radzę zatkać nos :D Dzięki komentarzowi firmy MAGA wiemy już, że ten zapach to metyloetyloketon. Według instrukcji ten top trzeba nakładać na mokry lakier, ale ja tak nie zrobiłam ;) Top nie popsuł metalicznego efektu lakieru Metis, ale nie wygląda na nim jak tafla. Nie jest to taki efekt, jaki daje żelowy top coat, jednak może to wynikać z rodzaju lakierów pod spodem. W brokatowe lakiery top najczęściej wsiąka. Ten tego nie zrobił.
Robiłam zdjęcia dopiero po 4-5 dniach noszenia, dlatego moje skórki nie są w idealnym stanie i jest widoczny odrost. Lakiery dość łatwo się zmywały (jak na produkty z brokatem).
I jeszcze rzut oka na naszych bohaterów:
Europa 811
Na wzorniku lakier Europa 811 wydawał się dość kryjący, ale później doszłam do wniosku, że na paznokciach sam chyba nie da rady. Europa składa się z samych drobinek, ale jest ich naprawdę dużo. Dominujące kolory to fiolet, granatowy i srebrny. W drugim zdobieniu użyłam właśnie tego lakieru.
Drugie kosmiczne paznokcie - Nyan Cat
Po nałożeniu wyżej opisanej odżywki, pomalowałam paznokcie dwiema warstwami lakieru Na skraju fioletu o numerze 11 z kolekcji stałej. Nazwa tego lakieru to wynik konkursu na jego nazwę, w którym mój pomysł wygrał ;) Inne nazwy to dzieła innych uczestników konkursu i też są bardzo fajne i wyjątkowe ;)
Pomyślałam, że taki duet sprawdzi się idealnie:
Dlatego dołożyłam 1 warstwę lakieru Europe (811).
Moim zdaniem wygląda to cudownie. W cieniu bardziej jak granat z ciepłymi niebieskimi i srebrnymi drobinkami. Gdy mamy więcej światła, lakier wpada w fioletowy, a nawet różowy ocień. Niestety, wydaje mi się, że Europa nie jest kryjąca sama w sobie. Za to Na skraju fioletu prezentuje się bardzo fajnie :D
Postanowiłam dodać jeszcze na paznokciach Nyan Cata :D Kto z Was jeszcze pamięta grę Nyan Cat Lost In Space?
Namalowałam kota, cukierek oraz butelkę mleka farbkami akrylowymi oraz cienkim pędzelkiem Indigo. Ten post jest już bardzo długi, więc tym razem nie mam dla Was instrukcji krok po kroku. Malowałam jednak tak jak zawsze - najpierw białe kształty, kolory, a na końcu kontury. Całość pokryłam top coatem Maga, który nie rozmazał wzorków nic a nic :)
Jak Wam się podoba Nyan Cat na moich paznokciach? Ja w takim dziecinnym mani czuję się cudownie!
Kale 805
Sam w sobie nie jest kryjący, więc pokazuję Wam go na czerni. Zrezygnowałam z podpisów, bo poznacie Kale po tych srebrnych dużych elementach.
Tutaj w parze z błękitem 19L. Obawiam się, że tego lakieru nie ma już do kupienia :( Jeśli i tak jesteście ciekawi, to pokazywałam go przy okazji sweterkowych paznokci.
Leda 807
Leda 807 to top coat z drobinkami. Przypomina nieco odcienie syrenki. Na czerni i fiolecie wybija się z niego nieco zieleni. Dla mnie to lakier warty uwagi, ale nie miałam okazji jeszcze porządnie go przetestować. Postaram się niedługo go użyć! Nie chcę już dublować zdjęć... Leda to drugi od prawej na poniższym zdjęciu, a na wzorniku to ostatni po prawej (na Na skraju fioletu), na czerni obok księżniczkowego różu i solo - najmniej widoczny. Rozumiecie coś z moich tłumaczeń...?
To już wszystkie 5 lakierów z kolekcji Księżyce Jowisza, które mam...
Zaraz, zaraz, ale tutaj mamy 6 lakierów!
Na zdjęcie załapał się jeszcze Gwizdny Pył (8Z) z przecenionej kolekcji zimowej.
Na pierwszy rzut oka wygląda prawie jak Metis.
Jest to jednak lakier typu bardziej piaskowego i ma trochę drobinek, które mienią się na różne kolory. W całości jest bardzo chłodnym złotem, a nie srebrem jak Metis ;)
A na koniec tego przydługiego wpisu jeszcze jedno zdjęcie (zza kulis) - złapałam tęczę na paznokcie!
Kto dotrwał do końca?
Mam nadzieję, że ktokolwiek, więc jeszcze standardowo lista dotychczasowych postów z kosmicznego miesiąca:
Ogłoszenie miesiąca i kosmiczne cytaty
Pastelowe paznokcie galaxy
Kosmos w słoiku diy
Recenzja powieści "Fobos"
Recenzja filmu z planetarium
A może masz ochotę na inne paznokcie?
Masz pytania, uwagi, pochwały...? :P Pisz w komentarzu!
Jeśli chcesz, polub nas na Facebooku. Zapraszamy też na nasz profil na Instagramie
Lakiery z kolekcji Księżyce Jowisza otrzymałam do testów od firmy MAGA. Inne lakiery wygrałam w konkursie. Fakt ten nie wpływa na moją opinię o produktach, a wpis nie jest sponsorowany.
Lakiery z kolekcji Księżyce Jowisza otrzymałam do testów od firmy MAGA. Inne lakiery wygrałam w konkursie. Fakt ten nie wpływa na moją opinię o produktach, a wpis nie jest sponsorowany.
Świetna jest ta seria, ale ja nie przepadam za topami i niestety z tej kolekcji nie mam żadnego lakieru.
OdpowiedzUsuńHmm, też chyba wolę kryjące lakiery, ale tutaj jeden taki jest (Metis) ;) Poza tym takie topy dają ciekawe efekty. Często o wiele bardziej wyjątkowe niż nałożenie jednego lakieru :)
UsuńTeż podoba mi się ta seria ;)
Ten zapach top coatu to metyloetyloketon :) nie wszyscy go lubia :p
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za informację! Wieczorem dodamy ją do wpisu ;)
UsuńArche z Siostrą Perełki wygląda cudownie :D Bardzo podobają mi się też paznokcie inspirowane grą :)
OdpowiedzUsuńTeż podoba nam się to połączenie :D
UsuńDzięki :)
Europa na fioletowej bazie wygląda super!
OdpowiedzUsuńTo prawda! :)
UsuńO mamo! Ta kolekcja lakierów jest naprawdę świetna!
OdpowiedzUsuńNo, robi wrażenie :D
UsuńTe lakiery są cudowne :) Wyglądają jak magia zamknięta w buteleczce! Nyan Cat mnie rozbawił :D
OdpowiedzUsuńTak, lakiery są wyjątkowe ;)
UsuńŚwietnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń