niedziela, 14 lutego 2016

Walentynkowa inspiracja

Walentynki już dzisiaj. Wśród Was na pewno są fani tego święta, ale też i przeciwnicy. Mamy jednak nadzieję, że ten post spodoba się Wam wszystkim!

Przygotowałyśmy (miedzy innymi) recenzję książki, dwie recenzje filmowe, walentynkowe zdjęcia, propozycję paznokci i pudełko ;) Zapraszamy!



Cytaty


"Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie is­tnieje żaden powód do miłości." ~Paulo Coehlo ("Alchemik")

"Może, mimo wszystko, miłość nie zawsze zjawia się w życiu jak wspaniały rycerz poprzedzony fanfarami, otoczony przepychem?… Może zbliża się bezgłośnie i skromnie jak stary przyjaciel? Może ma pozory prozy, dopóki jakaś fala blasków, prześwietlająca nagle jej karty, nie wydobędzie z nich na jaw ukrytych rytmów i melodii?… Może… może miłość wykwita po prostu z serdecznej przyjaźni jak złocista róża z zielonego pąka?…"~Lucy Maud Montgomery ("Ania z Avonlea")

"I teraz wiem, dlaczego wymyślono słowo "miłość", dlaczego musiano je wymyślić: to jedyne słowo bliskie opisania tego, co teraz czuję, tej dziwnej mieszanki bólu, przyjemności, strachu i radości, które przepełniają mnie jednocześnie." ~Lauren Oliver ("Delirium")

Zdjęcia







Recenzja filmu "Szkoła uczuć" - propozycja Tereski


Po jednej stronie popularny i przystojny chłopak nieprzejmujący się nikim i łamiący wszystkie zasady, po drugiej - mądra i głęboko wierząca córka pastora - ambitna i pomagająca innym dziewczyna. Ich  tak różne codzienności pewnego dnia łączą się ze sobą . W ramach kary za kolejny wyskok Landon Carter ma wykonywać prace społeczne i wystąpić w szkolnym przedstawieniu. Tam właśnie poznaje Jamie Sullivan, która zgadza się pomóc mu w opanowaniu roli. Stawia jednak jeden warunek... "Obiecaj, że się we mnie nie zakochasz ". Chłopak z dużą pewnością siebie i ironicznym uśmiechem stwierdza, że nie będzie z tym żadnego problemu. Czy aby na pewno?


Moja opinia:
Historia może nieco banalna - w końcu motyw miłości dwóch osób żyjących w zupełnie różnych światach, które mimo przeciwieństw losu i ogromnych różnic między sobą zaczynają darzyć się uczuciem w kulturze przedstawiany był wielokrotnie. Jednak moim zdaniem naprawdę warto obejrzeć ten film. W czasach kiedy jednymi z najbardziej znanych filmów o miłości są "Zmierzch" i "50 twarzy Greya" dobrze jest, chociażby raz na jakiś czas, sięgnąć po produkcje takie jak ta - wartościowe i poruszające. Chociaż główny wątek opowiada o miłości, jest to także bardzo piękna, choć nieco naiwna opowieść o dojrzewaniu młodego człowieka, który na nowo odkrywa piękno świata, kształtuje własny system wartości, określa cele i priorytety, a także uczy się, żeby nie tylko brać, ale też dawać innym. Ogromnym atutem filmu jest postać Jamie, która została zagrana przez Mandy Moore (Złoty Popcorn za przełomową rolę żeńską i Teen Choise za filmowy przełomowy żeński występ aktorski). Dziewczyna jest jedynym dzieckiem pastora, który wychowuje ją samotnie (ponieważ matka nie żyje).  Mimo wielu trudnych życiowych doświadczeń nie straciła pogody ducha. Ma wiele marzeń, celów i zainteresowań. Chociaż jest bardzo ładna, nie przejmuje się wyglądem, ubiera się w charakterystyczny, nieco konserwatywny sposób, przez co nieraz staje się obiektem kpin. Mimo wszystko na niemiłe zaczepki potrafi odpowiedzieć w sposób spokojny, inteligentny i lekko ironiczny.Także Shane West bardzo dobrze odegrał swoją rolę zarozumiałego, pewnego siebie i popularnego chłopaka, który pod wpływem miłości przeżywa przemianę. Pozytywnie odbieram również kreację Petera Coyote, który był bardzo wiarygodny jako surowy pastor i nieco nadopiekuńczy ojciec.
Chociaż film jest nieco naiwny, słodki i przewidywalny to bardzo mi się podobał i naprawdę mnie wzruszył. Zachęcam do obejrzenia :)

Recenzja filmu "Kochaj i tańcz" - propozycja Weroniki


Jest to polska produkcja z 2009 roku. Jak to bywa w typowych komediach romantycznych, główni bohaterowie - Hania (Iza Miko) i Wojtek (Mateusz Damięcki) zakochują się w sobie. Jak wynika z tytułu filmu łączy ich pasja do tańca. Czy mimo przeciwności losu będą razem? 


Moja opinia: 

Jak to bywa z komediami romantycznymi, często nie są zbyt śmieszne ani nie przedstawiają prawdopodobnych wersji zdarzeń. Ale jest to chyba mój ulubiony gatunek. Moim zdaniem "Kochaj i tańcz" jest on lepsze od innych produkcji tego typu, ponieważ ma w sobie również cechy musicalu. Iza Miko jest (według mnie) piękną aktorką i z zachwytem patrzyłam na jej przemianę z eleganckiej, znudzonej życiem kobiety w tętniącą energią tancerkę - amatorkę. Bardzo podobała mi się oprawa muzyczna filmu i to, jak tańce zostały zgrane z akcją. Castingi, w których brał udział Wojtek zostały ukazane jako mieszanka taneczno-muzyczna i nie dłużyły się. Postać narzeczonego Hani była zabawna i dodała "tego czegoś". Najbardziej jednak zachwyciła mnie (oprócz oczywiście głównego wątku miłosnego) historia Jana Englerta - słynnego tancerza, ale również ojca głównej bohaterki, który opuścił żonę i córkę, by zrobić karierę za granicą. Moją ulubioną sceną jest taniec Wojtka i Hani do piosenki "Almost lover", gdzie bohaterka ma na sobie romantyczną, niebieską sukienkę. 
Film mnie wzruszył, ale jego oglądanie sprawiło mi radość. Był oczywiście dość przewidywalny. Jest to jednak moja ulubiona komedia romantyczna - patrzę na nią z sentymentem i jestem oczarowana, jak miłość do tańca połączyła zakochanych i uratowała Hanię przed największym błędem w jej życiu. Jedyne, co mi się w tym filmie nie podoba to Mateusz Damięcki :P
Z czystym sumieniem polecam "Kochaj i tańcz". Oglądałam go już chyba siedem razy i wciąż go kocham, więc coś musi być za rzeczy. Jest to po prostu piękna, romantyczna historia o przemianie i poszukiwaniu szczęścia przez główną bohaterkę z muzyką i tańcem w tle - połączenie idealne. Pamiętajcie, że nie jest to ambitna produkcja nominowana do Oskarów, ale lekki "umilacz czasu". Nie jest to więc film dla kogoś, kto oczekuje wartkiej akcji, efektów specjalnych albo wyszukanego przesłania.

Ale ja jestem jak najbardziej na tak :) 

To fragment, o którym wspomniałam. Mogłabym oglądać go bez końca <3




Paznokcie - walentynki w kolorze :)


1. Pomaluj paznokcie jasnym, fioletowym lakierem. Nałożyłam jedną warstwę lakieru Essence the gel. Zawsze warto jako bazę pod cieniowanie nałożyć jaśniejszy z używanych odcieni lub biały (ewentualnie czarny, jeśli wybrane lakiery są ciemne :)) U mnie oba lakiery są jasne, więc jako bazę nałożyłam ten kolor, który jest przy skórkach, ponieważ tam trudniej dotrzeć gąbeczką.

2. Przy cieniowaniu użyłam wspomnianego fioletu oraz różu z tej samej serii. Stemplowałam na większości paznokci dwukrotnie gąbeczką z Essence (każda inna jest dobra! A pewnie nawet lepsza :p)


3. Całość pokryłam bezbarwnym lakierem znów z tej samej serii (tak, kocham te lakiery). To bardzo ważny krok, by przejście kolorów było jak najładniejsze.

 


4. Teraz czas na wodne naklejki. Należy wyciąć wybrane elementy oraz zdjąć z każdego z nich folię ochronną przed zanurzeniem. Można też zdjąć folię z całego arkusza naklejek i wyciąć już bez folii, ale przy pierwszym sposobie folia pozostaje na reszcie naklejek do kolejnego użycia. Przy użyciu pęsety zanurzyłam poszczególne naklejki w filiżance (tak, robiłam w niej water marble i nie, nie wyszło mi :D), a następnie wyławiam po około 20 sekundach. Naklejka powinna odejść bez problemu od papieru (ześlizgnąć się z niego). Mokrą naklejkę przykładam do paznokcia i ustawiam w wybranym miejscu. Kiedy serduszko wyschnie, zostanie w danym miejscu.







5. Całość pokryłam bezbarwnym lakierem (Essence). Jak Wam się podobają kolorowe walentynki? :)











Wersja przesłodzona :D






Recenzja powieści "Delirium" Lauren Oliver


Czy gdyby miłość była chorobą, chciałabyś się wyleczyć?

Można powiedzieć, że powieść ta jest antyutopią. "Delirium" (i kolejne dwie części trylogii) opowiadają o świecie, w którym miłość jest chorobą, na którą uodparnia się ludzi w wieku 18 lat, a następnie dobiera się ich w pary na podstawie statusu społecznego i wyników ewaluacji.
Dorośli są pozbawieni głębszych uczuć i do wszystkiego podchodzą spokojnie. Potrafią dostosować się do panujących reguł (separacja płci, zakaz wychodzenia nieleczonych nocą i inne pomysły rządu). Główna bohaterka Lena nie chce jednak przystosować się do warunków panujących w jej kraju.


Nasza opinia:

Bardzo podoba nam się sam pomysł - jest dość niecodzienny. Temat zakazanej miłości był już poruszany w wielu powieściach i zwykle cieszy się uznaniem, ponieważ wywołuje u czytelnika wiele emocji. Jesteśmy oburzeni, że ktoś zakazuje nam kochać, podczas gdy ktoś bliski jest dla wielu z nas największym szczęściem w życiu. W tej powieści przeszkody do bycia razem są dużo poważniejsze niż to zazwyczaj bywa.
Powieść jest ciekawa, przejmująca i bardzo wciągająca. Podoba nam się wprowadzenie cytatów z "Księgi SZZ". Dzięki temu historia zdaje się być bardziej wiarygodna. Całość zaskakuje nas tym, iż naprawdę wierzymy, że taki świat może kiedyś istnieć. Jest tak zapewne dlatego, że autorka wprowadziła koncepcję miłości jako choroby do prawdziwego świata. Nie zmieniła prawie nic poza tą kwestią. Życie toczy się wciąż tak samo - ludzie uczą się, pracują. Dodatkowo znajdujemy odniesienia do znanych nam utworów o miłości, takich jak "Romeo i Julia", co także wpływa na wiarygodność powieści.
Ponadto w "Delirium" mnóstwo jest pięknych, prawdziwych sentencji.
Główna bohaterka Lena zadziwia nas swoją innością. Większość postaci jest niezwykle barwna i szybko przywiązujemy się do nich.
Co ważne, powieść nie jest przewidywalna. Naprawdę zaskoczyła nas w kilku kwestiach.
Poza tym, "Delirium" wzrusza. Naprawdę.

To jedna z tych powieści, która zapada w pamięć, choć na pewno nie jest to ambitna literatura ani tak zwana klasyka.
Powieść niesie z sobą nieco smutną prawdę: "Nie możesz być szczęśliwa, jeżeli czasem nie bywasz nieszczęśliwa".

Zachęcamy do przeczytania.


Piosenki o miłości


Propozycja Weroniki - Sarah Brightman "Love changes everything"


Propozycja Tereski - "I see the light"

 

Pudełko-koperta z serduszkiem

 Tradycyjnie filmik z Youtube.

 










Do środka włożyłam bransoletkę z Inspiracji Kopciuszkiem.
Do tego pudełka-koperty najlepiej włożyć coś w miarę płaskiego. Może to być breloczek, w miarę płaska biżuteria, list i wiele innych rzeczy :)
Powodzenia :)




Dziękujemy za przeczytanie postu z inspiracjami. Zachęcamy do wykonania własnych prac :) Podzielcie się z nami swoimi pomysłami, uwagami i pytaniami w komentarzach. Mamy nadzieję, że zainspirowałyśmy kogoś do skorzystania z naszych pomysłów :)

Jeśli chcesz być na bieżąco, polub nas na Facebooku. Tam pojawiają się informacje o nowych postach.
Zapraszamy też do obserwowania naszego bloga i profilu na Instagramie :) 


26 komentarzy:

  1. Podoba mi się to cieniowanie na paznokciach, całość lekko za słodka, ale na Walentynki w sam raz:)
    Dzięki Wam przypomniałam sobie piękną piosenkę "Almost lover". Zainteresowałyscie mnie też książką Delirium. Nie czytalam, ale może kiedyś po nią sięgnę w wolnej chwili. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) Zgadzamy się, że wyszło baaardzo słodko, ale Walentynki rządzą się swoimi prawami :P
      Zachęcamy do przeczytania tej powieści. Jeśli lubisz typową fantastykę dla dziewczyn, to na pewno Ci się spodoba. Daj znać, co myślisz, jak już przeczytasz :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  2. Witam, post bardzo ładny i dopracowany. Widać, że włożyłyście w niego dużo czasu i starań. Niestety w porównaniu z waszymi poprzednimi postami ten nie jest za bardzo w moim stylu (być może dla tego, że nie jestem wielką fanką walentynek) Filmy które zrecenzowałybyście są dla mnie lekkimi, poprawnymi i całkiem przyjemnymi romansidłami. Książka, jak dla mnie niespecjalnie wyróżnia się wśród bardzo popularnych ostatnimi czasy antyutopijnych romansów ( nie pamiętam już nawet jak się skończyła). Paznokcie wyglądają naprawdę ładnie na zdjęciu, ale nigdy bym sobie takich nie zrobiła (zwłaszcza po dodaniu brokatu z którym wyglądają trochę dziecinnie). Jestem też osobą która bardzo sceptycznie podchodzi do internetowych cytatów i głębokich myśli (zwłaszcza Paulo Coelho, które mnie śmieszą). Jednak mimo iż post nie wpasował się w moje klimaty, bardzo miło się go czytało. W końcu to wasz blog i powinnyście kierować się tym co wam się podoba. Pozdrawiam ciepło i czekam już na następną dawkę inspiracji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy :)
      Staramy się, żeby posty były zróżnicowane i na pewno te kolejne będą mniej słodkie. Mamy nadzieję, że bardziej przypadną Ci do gustu.
      Zgadzamy się, że paznokcie z brokatem wyglądają dziecinnie :P Weronika miała małe komplikacje - pobrudziła paznokcie farbą, więc dodała brokat, żeby ukryć zniszczenia. Uznałyśmy, że dodamy też taką wersję, bo może komuś taki "księżniczkowy" styl się spodoba.
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
    2. Codziennie bym takich nie chciała ale raz na jakiś czas bardzo chętnie.

      Usuń
    3. We wszystkim trzeba zachować umiar ;) Postaramy się nie przesadzać w słodką stronę ;)

      Usuń
  3. Ps. O co chodzi z tym ostatnim zdjęciem? O.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o ostatnie zdjęcie ze "Zdjęć"?
      Jest to kanapka z Nutellą, na której ziarenka słonecznika tworzą napis "LOVE" i serduszko nad literą "E". Chciałyśmy wprowadzić taki pozytywny akcent, ale być może napis nie jest wyraźny :(

      Usuń
    2. Na początku go nie zauważyłam bo tylko przejechałam p tych zdjęciach ale jakby się przyjrzeć to go widać.

      Usuń
  4. Fajne propozycje na Walentynki, ale mam jedną uwagę i myślę, że wiele osób się do niej przychyli. Róbcie posty "okazyjne" chociaż na tydzień przed, wtedy będziemy mieli szansę wykorzystać wasze pomysły np robiąc pudełko na walentynkowy prezent, a tak to już nieco za późno... może na przyszły rok. Polecam piosenkę "When I fall in love" np w wykonaniu Rick'a Astley'a to klasyka, doczekała się wielu wykonawców i nic dziwnego bo jest piękna. A co Ty Weroniko masz do M. Damięckiego? Nie podoba Ci się? Czy słabo gra? Pozdrawiam. Wasza stała fanka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy :) Zgadzamy się w pełni z Twoją uwagą. Jak zwykle miałyśmy "małe" opóźnienie. Postaramy się lepiej zorganizować i wstawiać posty "okazyjne" na kilka dni wcześniej.
      Dziękujemy, na pewno posłuchamy :)
      Co do Mateusza Damięckiego... Może to nieco głupie, ale oglądałam kiedyś program, gdzie między innymi on oraz M. Różdżka wyjechali do Afryki (znalazłam teraz w Internecie, że to chyba program "SOS dla świata"). Damięcki powiedział wtedy, że do tej pory nigdy nie zakręcał wody w kranie podczas mycia zębów, bo lubił słuchać jak leci. Po tej podróży zrozumiał, że są obszary, gdzie występuje problem z dostępem do wody pitnej i już nie będzie marnował wody dla własnej rozrywki. Taki był mniej więcej przekaz jego wypowiedzi. Pomyślałam wtedy, że to egoista i ignorant skoro nigdy nie zastanowił się nad oszczędzaniem wody. Wiem, że nikt nie jest idealny i każdy z nas ma jakieś niekoniecznie pozytywne nawyki, ale jednak bardzo mi się to nie spodobało. Uznałam, że on myśli, że skoro ma kasę, to wolno mu wszystko i że dorosły facet powinien mieć jakieś pojęcie o problemach krajów trzeciego świata. Pewnie zbyt surowo go oceniłam, ale niesmak pozostał i wciąż niezbyt go lubię.
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
  5. Cześć :) Naprawdę świetny post, śliczne paznokcie, fajne i klimatyczne piosenki. Bardzo podoba mi się opakowanie w kształcie serduszka, jest przeurocze <3 Książkę czytałam, ale chyba wolę "Sagę księżycową" którą recenzowałyście w poprzednich postach (za zawarte w niej poczucie humoru). Z filmów oglądałam tylko "szkołę uczuć" i bardzo mi się podobała :D życzę Wesołych Walentynek wszystkim

    OdpowiedzUsuń
  6. Super inspiracja, śliczne paznokcie za rok w walentynki muszę sobie takie zrobić :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. Walentynek za bardzo nie obchodzę, ale dziękuję za przypomnienie mi o 'szkole uczuć', dawno tego filmu nie oglądałam. Ze swojej strony mogę polecić 'gwiazd naszych wina', ale ostrzegam - ryczałam jak bóbr. Paznokcie bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;)
      Czytałyśmy obie książkę "Gwiazd naszych wina", ale nie należy ona do naszych ulubionych. Możliwe jednak, że film jest lepszy ;)

      Usuń
  8. bardzo lubię "szkołę uczuć" pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne te paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie to wygląda :)
    Szkołe uczuć oglądałam mając 10 lat z moją kuzynkom

    Co powiesz na wspólną obserwację ?- zacznij a ja się zrewanżuje
    Zapraszam również do konkursu który sama organizuję na moim blogu

    magicworldprincesscarmen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ale nie stosujemy praktyki rewanżu za obserwację. Obserwujemy te blogi, które nam się podobają. Większą satysfakcję dają prawdziwi czytelnicy bloga niż duża liczba obserwatorów.
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
  11. Nie lubię walentynek ale byłam ciekawa co jest napisane w tym poście. Paznokcie były świetne a pudełko-koperta serduszko super. Nie chcę się chwalić ale robiłam już 3 sposobami serduszka(znam na pamięć 2) i zakładkę serduszko którą umiem na pamięć.
    Wiem, że to nieładnie cieszyć się z cudzego nieszczęścia ale troszkę się cieszę, że kończy się wam ,,lista" zaplanowanych wpisów. bo ja mam kilka pomysłów. Wiem, że nie ma pewności czy je wykorzystacie ale oto one:
    -,,Inspiracja Morska"
    -Inspiracja w której zrecenzujecie książkę ,,Dziewczynka tańcząca z wiatrem" i może film ,,Obrót życia". Myślałam żeby był to post na Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych ale ten jest dopiero 3 grudnia więc mam coś lepszego, a mianowicie Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych obchodzony 5 maja, wiem, że to jeszcze trochę ale mniej niż do 3 grudnia a mi zależy, żebyście zrecenzowały tą książkę, może tym bardziej mi na tym zależy bo sama jestem niepełnosprawna ruchowo(utykam na prawą nogę).
    - ,, Inspiracja serialem ,,Policjantki i policjanci"". Mam pomysł na paznokcie jakbyście chciały wiedzieć to napiszę chyba, że nie chcecie go wykorzystać. Zrozumiem. Zrozumiem jeśli zwłaszcza ta inspiracja się wcale nie pojawi, przecież może wcale tego nie oglądacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy ;) Fajnie, że również lubisz wykonywanie papierowych ozdób.
      Dziękujemy za pomysły. Już dopisalysmy je na listę i postaramy się którąś z propozycji zrealizować. Niestety, nie znamy zbytnio serialu, o którym piszesz :( Postaramy się jednak przygotować inspirację lekko związaną z tym tematem.

      Usuń

Czytamy wszystkie komentarze i odpowiadamy na nie.
Zaglądamy na blogi osób komentujących.
Trafimy bez problemu na Twój blog, więc nie wklejaj linków pod inspiracjami. Przedstawić się i zostawić link możesz tutaj - Przedstaw się. Poza tym link do Twojego wpisu może trafić do naszej inspiracji. Sprawdź zakładkę Twórz z nami.
Nie wymieniamy się obserwacjami. Obserwujemy blogi, które podobają się przynajmniej jednej z nas.

Facebook
Polub nas na Facebooku!