Wiosenna inspiracja

Wiosna już w pełni :)

W komentarzu pojawił się pomysł kolejnej kwiatowej inspiracji, przybywamy więc z wiosenną. A wszystkich zainteresowanych tą tematyką zapraszamy także tutaj - KILK

Przygotowałyśmy mnóstwo zdjęć, paznokcie, propozycje muzyczne, recenzję "książki" i wiosenną ramkę na kolczyki :) Miłego czytania i oglądania!

Pierwsza dawka zdjęć

 

Wiosenne paznokcie

Niestety znowu nie miałam dostępu do aparatu podczas wykonywania paznokci. (Aparat, z którego korzystam nie należy do mnie.)

Najpierw pomalowałam paznokcie lakierem Essence the gel, a następnie odbiłam na stempel wzorek kwiatów. Za pomocą mnóstwa różnych lakierów i sondy pokolorowałam kwiatki. Potem pomalowałam powierzchnię wzorków bezbarwnym lakierem (Essence) i odkleiłam (po wyschnięciu). Następnie nałożyłam całość na paznokieć i przy pomocy maleńkich nożyczek i pędzelka zamoczonego w zmywaczu pozbyłam się wystających części "stempelkowej naklejki". Powtórzyłam te czynności 10 razy, bo tyle mam paznokci :D Na koniec całość utrwaliłam bezbarwnym lakierem. (I nabłyszczyłam, bo tak wykonane naklejki są matowe.)

Jeżeli macie pytania odnośnie konkretnych kolorów lakierów, to napiszcie w komentarzach :)

Wiosenna muzyka

 

Wiosna - Vivaldi (Jeśli interesuje Cię recenzja powieści "Wenecja Vivaldiego", zapraszamy do karnawałowej inspiracji - KLIK)

Marek Grechuta - Wiosna, ach to ty

Kolejna dawka zdjęć

 

 

Recenzja kolorowanek - "Tajemny ogród"

 

Książkę z kolorowankami Tereska dostała na imieniny, jednak do czasu tego wpisu nie ośmieliła się pokolorować ani jednego elementu :) Kolorowanki z założenia powinny relaksować i sprawiać radość. Jest to także podobno dobry trening cierpliwości i kreatywności, który pomaga podwyższyć poziom zdolności manualnych i podnieść poczucie estetyki.

Naszym zdaniem kolorowanki są bardzo dobrze zrobione - dokładnie wykonane i pięknie wydane. Szczególną uwagę zwróciłyśmy na piękną czarno-biało-złotą okładkę. Wydruki zostały umieszczone na papierze o właściwej gramaturze, na którym miło się rysuje i przez który nie przebija pigment kredek. Dobrze, że nie jest on śliski, lecz ma przyjemną fakturę, przywodzącą na myśl gładki papier czerpany. Niestety kwadratowy kształt książki, chociaż bardzo estetyczny, nie jest zbyt funkcjonalny. Książka przez swoje niepraktyczne wymiary nie mieści się na półce. Wszystkie kolorowanki są bardzo ładne. Zachwyciło nas zadbanie o każdy najmniejszy szczegół, np. dodanie maleńkiej ważki, czy trzmiela obok kwiatów. To ważny detal dodający wyjątkowości. Kolorowanki, które zajmują tylko jedną stronę bez problemu da się pokolorować przy wewnętrznej krawędzi, jednak w tych "podwójnych" obrazek już zostaje przycięty. Fajnie byłoby, gdyby każda strona leżała idealnie płasko - być może forma kołonotatnika lub bloku byłaby tutaj wygodniejsza.

Nie przypadły nam do gustu "polecenia" od twórców książki... Poszukiwanie 14 gąsienic czy 116 motyli na kartach całej książki wydawało nam się zadaniem zarówno nudnym, jak i bezsensownym, więc nawet go nie rozpoczęłyśmy. Trzeba zaznaczyć, że nie miałybyśmy nic przeciwko temu ćwiczeniu, gdyby zajmowało 1 stronę, ale na końcu książki było podsumowanie (ile poszukiwanych elementów było na poszczególnych stronach), więc zadanie zajęło w sumie 8 stron, które mogły zostać przeznaczone na właściwe kolorowanki. Również dorysowywanie kwiatów i przechodzenie przez labirynty wzbudziło w nas entuzjazmu. Samodzielne bazgranie mogłoby popsuć niezwykłą estetykę książki, zwłaszcza, że z pewnością nie rysujemy w tym samym stylu co autorka. Miałyśmy też pewne obawy co do użycia cienkopisów, więc postawiłyśmy tylko na kredki, którymi raczej nie dałybyśmy rady zrobić konturu.

Co sądzimy o tym, że kolorowanki zostały wydane jako książka? Pomijając sugestie zamieszczone wyżej dotyczące łatwości kolorowania na wewnętrznych stronach kartek, musimy stwierdzić, że jest to forma najbardziej estetyczna i idealna na prezent. Jednakże nie przepadamy za "książkami", z którymi trzeba "coś zrobić", jak np. " Zniszcz ten dziennik". Jeśli ktoś pokoloruje wszystko, to kolorowanki staną się bezużyteczne i pewnie powędrują do kosza na śmieci. Fajnie byłoby, gdyby strony były wyrywane, wtedy można by zostawić sobie ulubiony obrazek, ale zatracona zostałaby forma prawdziwej książki.

Subiektywna ocena Weroniki:  W pewnym momencie przytłoczyła mnie ogromna liczba detali do pokolorowania. Mam mieszane uczucia co do takich kolorowanek. Cały czas czułam, że mam mnóstwo obowiązków, które na mnie czekają, a ja sobie koloruje. To chyba nie dla mnie.

Moja kolorowanka:

Subiektywna ocena Tereski: Moim zdaniem nie jest to jakoś szczególnie relaksujące zajęcie. Tak jak Weronika miałam wrażenie, że powinnam robić w tym czasie coś innego. Jednak, kiedy tylko nie czułam, że "zawalam" ważniejsze sprawy, odpowiadało mi to. Bardzo podobają mi się efekty końcowe. Chociaż na początku bardzo bałam się popsuć kolorowankę, to myślę, że przy większej ilości wolnego czasu pokoloruję kolejne. Mam nadzieję,że pójdzie mi lepiej :P

Moja kolorowanka: 

Wiosenna ramka na kolczyki :D

1. Wytnij z pianki 2 prostokąty o wymiarach Twojej ramki. W jednym z nich wytnij drugi prostokąt. Na pierwszy prostokąt naklej ramkę.

2. Środek kwiatka wykonaj, wycinając mały żółty pasek i nacinając go. Następnie oklej go większym różowym paskiem wyciętym "w płatki". Z cienkich paseczków możesz zrobić "pnącza". Całość naklej na ramkę. W zależności od potrzeb dodaj zawieszkę lub podstawkę.

3. Tak wygląda gotowa ramka do wieszania kolczyków :)

Ostatnia dawka zdjęć

 

---

Dziękujemy za przeczytanie postu z inspiracjami. Zachęcamy do wykonania własnych prac :) Podzielcie się z nami swoimi pomysłami, uwagami i pytaniami w komentarzach. Mamy nadzieję, że zainspirowałyśmy kogoś do skorzystania z naszych pomysłów :) 

Jeśli chcesz być na bieżąco, polub nas na Facebooku. Tam pojawiają się informacje o nowych postach.

Zapraszamy też do obserwowania naszego bloga i profilu na Instagramie :)