Zapraszamy na relację i trochę zdjęć z Blog Conference Poznań 2018! Poza tym we wpisie kilka słów o cyklicznym wydarzeniu Środa Dzień Bloga w Warszawie, gdzie byłyśmy dwa razy. A na koniec niestety żegnamy się z Wami.
Dwie naklejki z wydarzenia Środa Dzień Bloga i motylek origami z Blog Conference Poznań |
Blog Conference Poznań 2018
Właściwie wciąż jesteśmy podekscytowane naszą pierwszą wizytą na Blog Conference Poznań. Dlatego trudno nam to wszystko opisać w sensowny sposób. Prosimy o wyrozumiałość ;)
Od początku spodobało nam się, że dostałyśmy wydrukowane identyfikatory i plan. W kilku salach w tym samym czasie odbywały się różne wydarzenia, więc tabela z godzinami i nazwami wykładów była bardzo pomocna.
After party pozytywnie nas zaskoczyło. Nie wiedziałyśmy zupełnie czego się spodziewać - czy będzie to tańczenie, siedzenie, gadanie czy co w ogóle i czy przyjdzie dużo osób, czy raczej garstka biednych ludzi których nie stać na hotele i kluby.Przez chwilę zastanawiałyśmy się, czy tak znane blogerki jak my w ogóle powinny brać udział w takim spędzie... :D
Z tyłu programu wydarzenia był też konkurs na zbieranie pieczątek przy stoiskach sponsorów. Trochę czujemy się jak idiotki, ale zrobiłyśmy wszystko. Niestety nie wygrałyśmy... Ale cóż, przynajmniej mamy poczucie, że naprawdę wykorzystałyśmy obecność na konferencji.
Pierwszym dla nas wykładem w sobotę była prelekcja Janiny Bąk z Janina Daily Nie czytałyśmy nigdy jej bloga, ale słyszałyśmy, że wszyscy uwielbiają jej prezentacje. I faktycznie - było naprawdę dobrze. Z humorem, ale błyskotliwie i dynamicznie. A do tego z sensem i treścią. Łatwo było się skupić i wysłuchać całości ;)
Właściwie Kamil Kozieł, czyli kolejny prelegent spodobał nam się jeszcze bardziej! Choć musimy przyznać, że dla nas był to wykład o sztuce prezentacji. Nie ma w tym jednak nic złego. Czujemy się bardzo zainspirowane.
Na przerwie udało nam się dorwać musli z mlekiem oraz dostać zapas do domu. Tak w ogóle - co sądzicie o sprzedawaniu się za paczkę musli? :D
Znane blogerki sprzedały się za paczkę musli. ZOBACZ ZDJĘCIA! Ale ta paczka była większa niż ta - miała aż 350 g! |
Potem poszłyśmy na prelekcję o SEO i... zaraz wyszłyśmy. Jakoś nam się nie spodobało. Prelegentki skoncentrowały się na Wordpressie, co nie było ujęte w programie, a nam nie pasowało. Choć wykład był uporządkowany, to nie zawierał nowych dla nas treści i nie utrzymał naszej uwagi.
Później byłyśmy na rozkręcaniu afer w necie, czyli na czymś o wzniosłym tytule: "Zrób marce kryzys i wybij się na tym albo wybij się na tym, że kryzys zagasisz, czyli influencer skandalista vs bloger negocjator i inne ścieżki rozwoju" :D Ten wykład też był genialny. Maciej Budzich mówił merytorycznie, pokazując wiele przykładów. Zdziwiło nas odrobinę takie podejście, że zazwyczaj to marka ma iść na rękę blogerom. Ale właściwie - może powinniśmy się bardziej cenić?
To zdjęcie jest tutaj dla pokazania, że 3 dziewczyny koło siebie mają dziurawe spodnie :D |
Warsztaty z DIY były intensywne i trudne do zapomnienia, bo ich efektem były dwa dzieła sztuki...
Część teoretyczna nie do końca przypadła nam do gustu, bo panie prelegentki miały inne podejście do życia i blogowania niż my. No ale z drugiej strony - był to darmowy warsztat, na którym dobrze się bawiłyśmy ;) Spróbowałyśmy czegoś nowego, a poza tym dostałyśmy tam fajne prezenty.
Na lunchu Lidl napełnił nam brzuszki za free :D Co ciekawe, kolejka do wege food trucka była duuuużo dłuższa niż ta do dań mięsnych. Musimy przyznać, że jedzenie było pyszne, zarówno w sobotę, jak i w niedzielę ;)
Na przerwach dalej latałyśmy po stoiskach i wylatałyśmy motylka origami od LH.pl (handmade by Weronika), którego możecie podziwiać na zdjęciu tytułowym. Poza tym dostałyśmy śliczne pierścionki na stoisku z zegarkami Rosefield.
Po południu wzięłyśmy udział w Photowalku... Ten punkt programu nie do końca spełnił nasze oczekiwania, bo właściwie sprowadzał się do City Parku, gdzie niewielka część miejsc nadawała się do fotografowania. Zwiałyśmy przed końcem :D
Ale jednak kilka zdjęć mamy - tutaj powyżej, ale zajrzyjcie też na nasz Instagram i Instastory!
After party pozytywnie nas zaskoczyło. Nie wiedziałyśmy zupełnie czego się spodziewać - czy będzie to tańczenie, siedzenie, gadanie czy co w ogóle i czy przyjdzie dużo osób, czy raczej garstka biednych ludzi których nie stać na hotele i kluby.
Okazało się że część osób tańczyła w jednym miejscu - na "niby parkiecie", a większość siedziała w mniejszych lub większych grupkach na fotelach lub podłodze. Muzyka bardzo nam się podobała - była odpowiednia do tańczenia, zarówno w parze, jak i solo. O dziwo darmowy alkohol namieszał nam w głowie i pobiegłyśmy na parkiet. Bawiłyśmy się świetnie. Zaskoczyło nas, że wino było dobre. Polecamy Lidl, choć jeszcze z nami nie współpracuje. W trakcie imprezy zauważyłyśmy, że mogłoby być trochę więcej foteli i puf ;)
Niedzielę zaczęłyśmy z lekkim opóźnieniem. Złapaliśmy po kanapeczce oraz soczku i ruszyłyśmy na wykład Doroty Minty o personach w blogowaniu. Może nie był to powalający wykład, ale jesteśmy całkiem zadowolone. Czujemy się zmotywowane do zainteresowania się tym tematem.
Później poszłyśmy na debatę dotyczącą mocy blogerów do czynienia dobra, np. nawoływania do opowiedzenia się za jakimś stanowiskiem czy pomocy. Całość była dla nas raczej nudna i trochę żałujemy wyboru tej sali. Nie lubimy też formy debaty. Nieco lepsze były głosy z sali, które włączyły się w dyskusję, ale jakoś poziom rozmowy był zbyt daleki od naszych zmartwień.
Notka dla potomnych: część bram Targów Poznańskich jest zamknięta. Jeśli jakaś jest otwarta, to jeszcze za wcześnie na radość. Przejścia może nie być :D
Wkurzone na bramy i lekko spóźnione rozdzieliłyśmy się. Weronika udała się na pogadankę Macieja Mazurka o barterze i nie zawiodła się. Chyba mamy zbyt małego bloga na wcielenie rad w życie, ale i tak ogromny plus za ten wykład.
Wkurzone na bramy i lekko spóźnione rozdzieliłyśmy się. Weronika udała się na pogadankę Macieja Mazurka o barterze i nie zawiodła się. Chyba mamy zbyt małego bloga na wcielenie rad w życie, ale i tak ogromny plus za ten wykład.
Teresa poszła na wykład Łukasza Kielbana, bo go kojarzy :D Prezentacja była dobra. Ale dla nas akurat nie były to zbyt przydatne rzeczy.
Ogólnie - bardzo polecamy Blog Conference Poznań! Cieszymy się, że byłyśmy. Chcemy być za rok.
Środa Dzień Bloga
Środa Dzień Bloga to wydarzenie cykliczne w Warszawie. Do tej pory [kwiecień 2018] odbyły się 4 spotkania. A piąte już w maju. Zapisy trwają. Szukajcie na Facebooku ;)
Tak się nam złożyło, że byłyśmy na pierwszym wydarzeniu oraz czwartym. Jednak merytorycznie lepsze były drugie i trzecie :D Całe szczęście są nagrania!
Polecamy obejrzeć drugą Środę od początku lub od 1:15:00, choć być może część informacji o Facebooku nie jest już aktualna. Trzecią Środę od początku ;) A jakoś w 43 minucie wchodzi wykład o Instagramie.
Na czwartym spotkaniu zobaczyłyśmy się z Pulinką i Gosią <3
Wyszłyśmy trochę przed końcem, więc nie możemy w pełni zrecenzować czwartej Środy. Na pewno możemy jednak powiedzieć, że przykro nam, że Artur Jabłoński nie przyszedł. Jednorazowa zmiana lokalizacji raczej nam się nie spodobała, ale organizatorzy sobie poradzili.
Idziemy na kolejne Środy, bo ogólnie wychodzi to fajnie, no i jest w Warszawie. A Wy?
Pożegnanie
Mimo że ten post wyszedł tak pozytywnie, to tak naprawdę u nas nie jest zbyt dobrze. Żegnamy się z Wami i nie planujemy powrotu na Werterownię.
Dziękujemy bardzo wszystkim za wsparcie, za to, że byliście.
Jeśli kiedyś któraś z nas zatęskni za blogowaniem, wpadniemy tutaj z linkiem :) Trzymajcie się!
Ale jak to Was nie będzie? Już absolutnie koniec z działalnością w internecie czy gdzieś jeszcze zamierzacie tworzyć? To mnie zasmuciłyście.
OdpowiedzUsuńW każdym razie, ja bym się chyba nie odważyła pojechać na takie spotkanie, chyba nie miałabym co robić z tym moim blogiem :"D Fajne obrazy!
Niestety, ale to koniec naszej działalności w internecie. Być może któraś z nas coś jeszcze stworzy, ale wtedy damy znać ;)
UsuńNaszym zdaniem warto chodzić na takie spotkania! Prelekcje o promocji bloga przydadzą się zawsze.
Ale jak to? Już tak na dobre? Prima Aprilis już był przecież :(
OdpowiedzUsuńSuper było się z Wami spotkać <3
Tak, to już tak na dobre :(
UsuńNam również było bardzo miło <3
No to wszystkiego dobrego :) może jeszcze kiedyś się spotkamy ;)
OdpowiedzUsuńRelacja bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi dziewczyny:) Realizujcie się na innych polach.
Pozdrawiam majowo:)
Nie no, że jak? Ledwo znalazłam ten blog jako piękna kropelka w oceanie Internetu, a wy odchodzicie? No proszę was, dziewczyny (lub panie), błagam! To cudowne miejsce! Proszę, wiem że już ponad miesiąc minął od decyzji ale przemyślcie to dokładnie! Jeśli macie kryzys, to zobaczcie ile ludzi macie za sobą! Oni was wesprą. Chyba mogę śmiało powiedzieć, że to jedna z największych strat w sferze DIY. Raczej nie odpiszecie, skoro tyle już czasu minęło, ale może z ciekawości zajrzycie jednak na komentarze. Jeśli to czytacie to wiedzcie, że bardzo mi smutno, naprawdę.
OdpowiedzUsuńNo tak. Szkoda dziewczyny, naprawdę szkoda, ale rozumiem bo wiem ile Was to czasu i energii kosztowało. Naprawdę dobrze się z Wami bawiłam. Mi to by pasowało nawet gdyby posty były dodawane dużo rzadziej. :(
OdpowiedzUsuńLubię Wasze podejście do życia i poczucie humoru.
A może się namyslicie i czasem od wielkiego dzwonu coś dodacie?
Całuję Was mocno
Wasza wierna wielbicielka
szkoda, bardzo dobry blog
OdpowiedzUsuńjest czegoś koniec i jest początek :) powodzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się czytało. I powodzenia:)
OdpowiedzUsuńSuper wpis, ciekawy i treściwy :D
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się
OdpowiedzUsuńBardo dużo treści a niestety tego jest coraz mniej w Internecie
OdpowiedzUsuńUntuk mendapatkan info lengkap tentang agen judi terpercaya yang ada di indonesia, kunjungi situs yang ada dibawah ini.
OdpowiedzUsuńinfopendek
infojitu
cheatpasti
situspanas