Catrie Lux Chrome wreszcie porządnie przetestowane! Zapraszam na lustrzane paznokcie i moją opinię o tych produktach.
Zestaw to dwa produkty (kupowane osobno): Lux Chrome 2in1 base&top coat oraz Lux Chrome Foil Effect Polish. Producent obiecuje: "lustrzany efekt folii na paznokciu". Według instrukcji najpierw nakładamy bazę, potem srebrny lakier (1-2 warstwami), a następnie znowu bazę, tym razem jako top coat.
Uwaga ten blog nie jest już aktualizowany. Zapraszam na malinaila.pl
Zaczęłam od testów srebrnego na różnych bazach na wzorniku. Generalnie nic nie sprawdziło się lepiej od oryginalnej bazy. Zobaczcie - najbardziej jak efekt lustra wygląda pierwszy paznokieć czyli grubsza warstwa lakieru 2in1 i jedna warstwa srebrnego.
Pomyślałam jednak, że srebrny Lux Chrome Foil Effect Polish jest niekryjący, więc chciałam dołożyć 2 warstwę i wypróbować dwa sposoby. Dlatego pomalowałam jeszcze dwa wzornikowe paznokcie tak samo (baza + srebro) i uzyskałam efekt popękania... Dlaczego? Nie mam pojęcia... Miałam tak już wcześniej na wzorniku, o czym pisałam Wam na Instastory :(
Postanowiłam się nie zrażać i spróbować na paznokciach. Cóż - wyszło tak. Niektóre paznokcie popękały, na innych uzyskałam całkiem niezłą taflę.
Na 8 paznokciach zastosowałam się do zaleceń producenta i nałożyłam po prostu druga warstwę srebrnego lakieru bez bazy pomiędzy. Niestety część paznokci znowu popękała, a dwa nawet bardzo! Na dwóch paznokciach po 1 warstwie srebra dodałam bazę i znowu srebro. Taki efekt jest o wiele lepszy, no i nic nie popękało! Wszystkie paznokcie zabezpieczyłam top coatem i poszłam spać.
Następnego dnia dołożyłam kolejną warstwę srebra. Okazało się, że znowu muszę nałożyć bazę, choć to ona była ostatnia na pazurkach. Wychodzi na to, że nie powinna być ona sucha ale jednak świeża... Mogłabym stwierdzić, że to jest przyczyną pękania, ale to się nie zgadza z dalszymi próbami. Pękają sobie, które chcą...
Na paznokciach dodałam więc po jednej warstwie bazy, potem srebrnego lakieru, a na niektórych paznokciach powtórzyłam to jeszcze (i jeszcze) raz, bo ciągle coś było nie tak.
Ostatecznie pomalowałam całość topem i całkiem zadowolona przeglądałam się w moich lusterkach. Niestety znowu część paznokci pękła - to się może dziać nawet po długiej chwili, gdy już wydaje się, że wszystko dobrze. Poza tym po kilku godzinach pojawiły mi się drobne plamki. Wydaje mi się, że tam, gdzie lakier się wgniótł? Ale nie powinien się przecież wgniatać... Podejrzewam, że może odczepił się w tym miejscu od paznokcia, bo tą baza jest nieco dziwna. Trochę przypomina klej do folii ale przy zalaniu skórek trzeba uważać, bo może odejść z kawałkiem lakieru z paznokcia.
Podsumowując, efekt jaki mam na paznokciach jest ładny, ale nie polecam tego lakieru osobom niecierpliwym, perfekcjonistom, no i generalnie chyba nikomu :P
Jak za tę cenę, lepiej kupić jakieś pyłki. Tutaj frustracja w cenie, anomalie paznokciowe i sporo zmarnowanego czasu.
Zobaczcie, jak to się prezentuje po kilku dniach noszenia. To chyba jeden z nielicznych plusów tego lakieru - stan lustra już się nie pogorszył!
Być może za którymś kolejnym razem zrobiłabym to lepiej - np. już wiem, że to bardzo ważne, żeby unikać bąbelków, które bardzo często się robią, ale i tak... Umiem malować paznokcie i nie przekonuje mnie konieczność nauki obsługi tych produktów dla takiej tafli. Mogłoby być zdecydowanie lepiej.
Szybkie porady używania Catrice Lux Chrome:
-> Tak, trzeba kupić obie rzeczy - Base&Top i Foil Effect Polish
-> Uważajcie na bąbelki! To najgorsze, co może się zdarzyć, bo widać je przez kilka warstw
-> Nie polecam nakładać na siebie 2 warstw Foil Effekt Polish. Lepiej rozdzielić je bazą
-> Polecam nakładać raczej grube warstwy i czekać aż dobrze wyschną
-> I tak może się nie udać :D
Dziękujemy Ci za przeczytanie postu z inspiracjami.Masz pytania, uwagi, pochwały...? :P Pisz w komentarzu! Mamy nadzieję, że zainspirowałyśmy Cię choć trochę.
Jeśli chcesz być na bieżąco, polub nas na Facebooku. Tam pojawiają się informacje o nowych postach i wiele więcej.
Zapraszamy też na nasz profil na Instagramie
Łeee, słaby jest ten produkt :( U mnie robiło się lustro w sumie na moich oczach, jak lakier sechł. U mnie z kolei minus jest taki, że na wzorniku wyszedł efekt idealnie, na paznokciach mniej, bo nie są idealnie gładkie :P
OdpowiedzUsuńU mnie też niby srebrny wygładzał się na moich oczach po nałożeniu na bazę, ale nie nazywajmy tego, co wyszło, efektem lustra :/ To co najwyżej lakier metaliczny, na którym mało widać pociągnięcia pędzelka.
UsuńCzekam na wpis o Twoim! ;)
Gratuluję cierpliwości! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńJak dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to trochę zbyt słaby efekt :/
UsuńWygląda ładnie na zdjęciach, ale rany, tyle użerania się z tym Dx Ja bym tym rzuciła w kąt, więc podziwiam za wytrwałość :D
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńNie lubię takiego efektu na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńNawet gdyby wyszedł mocniejszy efekt lustra? :)
Usuńrobi wrażenie, ale chyba nie zdecydowałabym się na takie
OdpowiedzUsuńhm ładnie ale jednak na co dzień trochę nie pasuje
OdpowiedzUsuńgenialne :D
OdpowiedzUsuńnajlepszy kolor
OdpowiedzUsuń