Inspiracja zającami

Wielkanoc nadchodzi wielkimi krokami! W tym roku zdecydowałyśmy się na zajęczą inspirację. Uważacie, że to fajne urozmaicenie? A może wolelibyście remake wielkanocnej inspiracji? :)

Zapraszamy Was na inspirację zającami, w której znajdziecie recenzję filmu idealnego na Poniedziałek Wielkanocny "Bezuchy zając i uszaty pisklak", zdobienie paznokci w zajączki, które zachwyci wszystkich gości oraz zajączkowe prace z masy porcelanowej.
Poza tym czekają na Was zajęcze zdjęcia i oczywiście przy okazji wielkanocne życzenia :)

Zdjęcia inspirowane zającami

 

 

 Złoty zajączek na zdjęciach został zakupiony za nasze własne pieniądze i nie dostałyśmy żadnego wynagrodzenia, od pewnej firmy z którą się kojarzy, za umieszczenie go w poście.

Recenzja filmu "Bezuchy zając i uszaty pisklak"

Film "Bezuchy zając i uszaty pisklak" jest animacją z 2013 roku. Główny bohater jest zającem bez uszu, przez co jest źle traktowany przez innych przedstawicieli swojego gatunku. Nie ma się z kim bawić, bo inne zwierzęta śmieją się z niego. Pewnego dnia odnajduje jajo, z którego wykluwa się kurczak z uszami!

Byłyśmy zszokowane samym pomysłem na film i obawiałyśmy się, że całość będzie po prostu głupia. Jesteśmy jednak mile zaskoczone, choć Weronika odebrała "Bezuchego zająca i uszatego pisklaka" o wiele lepiej. ;) Musimy przyznać, że jest to film dla najmłodszych widzów, gdyż fabuła jest bardzo prosta. Tak naprawdę poruszono tylko jeden wątek.

Obie byłyśmy zachwycone i wzruszone fragmentami, gdy Zając opiekował się jajem. Najpierw bał się i dźgał jajo przez drzwi, ale później niesamowicie cieszył się, że jego przyjaciel nie będzie miał uszu. Rozbawił nas fragment, gdy zakrył jajo, by nie widziało ugotowanego jajka na ekranie telewizora.

Sam pisklak był przesłodki. Jego widok nas rozczulił, a uroku dodały mu właśnie puchate uszka.
Ostatnia scena, gdy maluch w końcu latał, była piękna i zapadła nam w pamięć.
Innym wyjątkowym fragmentem było sklejenie obrazka tak, by ukazywał latające zwierzątko. Możecie zobaczyć, o co chodzi, na zdjęciu poniżej. :)

Zwierzaki w filmie miały dostęp do telefonów komórkowych, a także śmiesznego, gadającego komputera z internetem. Co o tym sądzimy? Z jednej strony nie pasuje to do świata bajek dla dzieci, z drugiej jednak strony urządzenia nie były na tyle nowoczesne, by odróżniać się zbyt mocno od reszty przedmiotów. Poza tym obecnie nawet maluchy potrafią obsługiwać telefony czy tablety, wszędzie widzą tego typu gadżety, więc mogłyby być zdziwione ich brakiem. Dobrze, że bajka jest dostosowana do współczesnego dziecka, bo dzięki temu małemu widzowi łatwiej utożsamiać się z bohaterami.

Bardzo szybko domyśliłyśmy się, jakie zakończenie przygotowali dla nas twórcy filmu. Wiedziałyśmy od razu, że to właśnie kask lotnika uniemożliwia pisklakowi latanie. Być może jednak dla najmłodszych nie będzie to takie jasne?

Dopisek Tereski:
W przeciwieństwie do Weroniki nie jestem aż tak entuzjastycznie nastawiona do "Bezuchego zająca i uszatego pisklaka". Zdecydowanie wolę klasyki Disneya, takie jak "Dzwonnik z Notre Dam", "Mulan" czy "Piękna i Bestia".
Nie wszystkie fragmenty, które miały bawić widza, były dla mnie zabawne. Część z nich uważam za dość prymitywne, choć - wiadomo - był to film dla dzieci. :) Typowo dla tego typu bajek ciągle obrywali Ci sami "źli" bohaterowie, czyli niedźwiedź i lis, co troszkę mnie denerwowało.
Mam też zastrzeżenia co do wyglądu bezuchego zająca. Przypominał mi po prostu bobra. Krajobrazy były ładne, ale trochę zbyt sztuczne. Nie jestem więc w pełni zadowolona z grafiki. Na tle nieba pisklak wygląda, jakby był nieudolnie wklejony. Można zauważyć białą obwódkę wokół jego tułowia. Osobiście z filmów o zwierzętach w konwencji współczesnej cywilizacji o wiele bardziej polecam "Zwierzogród". Co prawda film nie jest o zającu, a o króliku... Ale ma za to piękne przesłanie, śliczną animację, ciekawych i sympatycznych bohaterów oraz wartką akcję. Dlatego, zwłaszcza nieco starszym odbiorcom, polecam raczej tę produkcję.


Dopisek Weroniki:
Czuję się trochę głupio, że film dla dzieci tak bardzo mnie zachwycił. Jednak taka jest prawda - jestem oczarowana puchatym kurczaczkiem, rozczulona jego przyjaźnią z zającem i spełnieniem jego marzenia. Wszystko było po prostu piękne! Naprawdę nie spodziewałam się, że bajka tak mnie poruszy. Popłakałam się nawet, a nie stało się to ani podczas oglądania Małego Księcia, ani Pięknej i Bestii! Nie znaczy to oczywiście, że "Bezuchy zając i uszaty pisklak" są lepszą produkcją niż "Piękna i Bestia". Dla mnie te filmy należą do innych kategorii, są skierowane do innych odbiorców, więc nie będę ich ze sobą porównywać.
Nie do końca podobała mi się żaba, która połknęła telefon. Poza tym humor do mnie trafił i wielokrotnie śmiałam się podczas oglądania. Byłam zawiedziona, że piosenki były po angielsku, a nie po niemiecku (poza jedną). Przyznaję jednak, że wszystkie mi się podobały i dobrze dopasowane do wydarzeń. Pomijając te dwa drobiazgi, jestem zachwycona filmem! Polecam szczególnie wersję oryginalną, czyli niemieckojęzyczną. :)

Zdobienie paznokci - zające w wielkanocnej trawie malowane farbkami akrylowymi

Niestety, znów sięgnęłam po farbki akrylowe. Starałam się bardzo, ale nie znalazłam nic zajęczego w moich zbiorach ozdób...

Bazą pod paznokcie w zajączki jest piękny, idealny na wiosnę lakier Essence the gel nail polish 38 love is in the air. Ma on jasny, żółciutki odcień. Krycie lakieru jest bardzo dobre, zwłaszcza jak na pastelowy kolor. Na zdjęciach oglądacie dwie warstwy. Wspominałam już, że uwielbiam lakiery z tej kolekcji Essence? ;)

Później oczywiście zabrałam się za malowanie farbkami akrylowymi.
Mam dla Was troszkę zdjęć "w trakcie". :)

Zaczęłam oczywiście od zarysu zająca białą farbką, a następnie obrysowałam go czernią. Do tego celu użyłam mojego najcieńszego pędzelka od Indigo. Jak na razie malowałam nim dopiero drugi raz, ale jestem zadowolona. :)
Przypomniałam sobie o wykonaniu zdjęcia, gdy zaczęłam kolorować pisankę trzymaną przez zajączka.

Przy malowaniu zajączka na środkowym palcu pamiętałam o zrobieniu zdjęć po obramowaniu zajączka i po poprawkach. Kontury stają się cieńsze, dzięki białej farbce akrylowej. 

Następnie oczywiście trochę popoprawiałam, pokolorowałam, dodałam elementy na pyszczku zajączka i tak oto wygląda gotowy zwierzak.

Ostatecznie na wszystkich paznokciach domalowałam źdźbła trawy różnymi odcieniami zieleni. Na palcu wskazującym umieściłam narcyzy. Obok zajączka z pisanką, na czwartym paznokciu pojawiły się uszy wystające z trawy, a na najmniejszym paznokciu wykonałam bazie. Najbardziej jestem zadowolona z kciuka lewej dłoni, bo tam rysunek mógł być ciut większy, a przez to wyszedł wyraźniejszy. :)

Na prawym ręku namalowałam głównie trawę, gdyż to nie było aż tak trudne. Na palcu serdecznym odtworzyłam wzór bazi, na środkowym podtrzymałam zajęczy temat, tworząc uszy zajączka. Na kciuku widzicie pisanki.

Całość pokryłam matowym top coatem od Eveline, by zabezpieczyć zajęcze zdobienie.

Jak Wam się podobają moje paznokcie w zajączki? 😉 Moim zdaniem są idealne na Wielkanoc, ale jeśli zrezygnujecie z pisanek, to sprawdzą się po prostu na wiosnę.

Zajączki z masy porcelanowej

 

O masie porcelanowej możecie znaleźć trochę informacji w inspiracji czekoladą KLIK:)

Zajączkowy wisiorek i marchewkowe kolczyki

 

Za pomocą wykałaczki ulepiłam zajączka i marchewki. Podczas lepienia włożyłam w nie metalowe kółeczka.

Po wyschnięciu pomalowałam całość farbkami akrylowymi. Dodałam zawieszki do kolczyków i rzemyk.

Tak wygląda gotowy zestaw zestaw kolczyków marchewek i wisiorka zajączka.

Same kolczyki marchewki.

Tutaj sama zawieszka zajączek na rzemyku.

Wystające nogi zająca - zakładka do książki

Zakładkę również wykonałam z masy porcelanowej. Przy pomocy wykałaczki wykonałam stópki, ulepiłam również tułów, pozostałą część nogi oraz ogonek. Całość połączyłam używając odrobiny wody.

Od strony brzuszka zrobiłam nacięcie i włożyłam wstążkę. Zalałam to odrobiną wikolu. Kiedy wszystko wyschło, pomalowałam na szaro i biało.

 Jak podoba Wam się taka eksperymentalna zakładka?

 

Życzenia

Korzystając z okazji, że Święta Wielkanocne tuż, tuż, życzymy Wam pełnych radości i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego jajka w gronie najbliższych osób.
Wesołego Alleluja!

Weronika i Tereska

Inspiracja wielkanocna

Jeśli jesteście tutaj nowi lub po prostu nie pamiętacie naszej zeszłorocznej inspiracji, to zapraszamy serdecznie! Wystarczy kliknąć na zdjęcie. :)

---

Dziękujemy za przeczytanie postu z inspiracjami. Zachęcamy do wykonania własnych prac :) Podzielcie się z nami swoimi pomysłami, uwagami i pytaniami w komentarzach. Mamy nadzieję, że zainspirowałyśmy kogoś do skorzystania z naszych pomysłów :)

Wszystkie zdjęcia zostały wykonane przez nas. Screeny pochodzą z filmu "Bezuchy zając i uszaty pisklak".

Jeśli chcesz być na bieżąco, polub nas na Facebooku. Tam pojawiają się informacje o nowych postach.

Zapraszamy też do obserwowania naszego bloga i profilu na Instagramie :) 

Prosimy o umieszczanie propozycji na inspiracje pod spisem postów :) Dziękujemy!